Białogóra – Puchar Bałtyku i trasa, mogąca walczyć o miano najpiękniejszej trasy nordic walking
To miejsce ma w sobie coś niezwykłego, za każdym razem odbywające się tam zawody są wyjątkowo przyjemne, ludzie uśmiechnięci, a pogoda dopisuje. Może to środek wakacji, może to wszechobecna zieleń? Jakby nie patrzeć, Puchar Bałtyku w Białogórze to impreza, na której warto być.
Niektórzy obawiali się, że frekwencja może być niezadowalająca ze względu odbywające się w tym samym czasie Mistrzostwa Polski w Osielsku, ale Białogóra dzielnie się obroniła i utrzymała frekwencję na poziomie zeszłego roku – tzn. 05.08 wystartowało ok. 150 osób.
Trasa była niezbyt pagórkowata i w kilku momentach wąska, ale za to prowadziła zawodników po przepięknych ścieżkach na pograniczu lokalnego rezerwatu przyrody. 100% miękkiej, leśnej nawierzchni i bardzo ładne widoki. Tamtejsza przyroda jest prawie dziewicza, drzewa porasta mech, a wszędzie pełno jest paproci, dlatego marsz w tym miejscu wzbudza też tyle pozytywnych emocji. Plan trasy układał się w pięciokilometrową literkę B, gdzie na załamaniu brzuszków ustawiono punkt z wodą dzięki czemu zawodnicy mogli go mijać kilkukrotnie.
Miasteczko zawodów usytuowano ok. 300 metrów od startu – przy Domu Ludowym, gdzie znajdowało się doskonałe zaplecze do przeprowadzenia biura i późniejszej dekoracji. Dzięki temu nie trzeba było maszerować po asfalcie, a uczestnicy mieli nieskrępowany dostęp do wszystkich atrakcji nadmorskiej miejscowości, tj. Lodów, gofrów i zapiekanek. Organizatorzy jednak nie wypuściliby zawodników głodnych, więc serwowali arbuzy i makaron z kurczakiem każdemu, kto przebył trasę zawodów.
Po wszystkim przy biurze zawodów wywieszono wyniki – najpierw nieoficjalne, następnie z uwagami sędziowskimi. Do tego każdy zawodnik, który otrzymał na trasie ostrzeżenie dostał smsa z zaproszeniem na konsultacje sędziowskie, dzięki czemu wszystkie uwagi mogły zostać od ręki wyjaśnione. Warto zwrócić uwagę, że uwagi sędziowskie mogą zmieniać końcowy wynika zawodnika. Osoba, która otrzyma ostrzeżenie nie może stanąć na podium w open na 10 km (dystans profesjonalny), tylko w kategorii wiekowej, a zawodnicy, którzy otrzymają dwa ostrzeżenia na 5 km lub trzy a 10 km mają doliczaną karę minutową. Choć tym razem sędziowie nie mieli dużo pracy, to warto pamiętać, by chodzić poprawnie.
Reasumując, zawody w Białogórze wyszły bardzo pozytywnie. Ich organizatorem było Krokowskie Centrum Kultury w Krokowej, a sponsorem PGE Ej 1 sp. z o. o.
Na podium w open na 10 km stanęli:
- Marian Drewa z Gościcina – 52:44
- Anatol Władyka z Drużyny Mojacukrzyca.pl – 52:45
- Mariusz Szarszunowicz z Nordic Walking Pasłęk – 55:58
- Iwona Hinc z Face Nordic Walking Team – 57:50
- Anna Olech z Elite Team Chodzezkijami – 58:06
- Beata Niewińska z Elite Team Chodzezkijami – 1:00:08
Najszybsi na trasie 5 km byli:
- Dimitriy Yankovskiy z Klubu Sportowego DED – 28:25
- Adam Kuźmicz z Maszewka – 28:43
- Rafał Toporek z Team Deaf – 28:47
- Saturnina Wilkołek Szudarska z Dwa Kije Słupsk – 31:53
- Anna Szarszunowicz z Nordic Walking Pasłęk – 31:59
- Helena Stoltmann z Błekitni Nordic Walking Dziemiany – 32:00
Odsłon: 2153
Promowane Imprezy
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie