W Czaplinku na Pucharze Pomorza wystartowało 237 zawodników
Zawody w ramach kolejnych edycji Pucharu Pomorza, należą do jednych z najmocniej obsadzanych przez licznych uczestników NW. I tak było i tym razem. Na starcie stanęło na dystansach 5 i 10 kilometrów 237 zawodników. Pogoda sprzyjała, trasa była urozmaicona, o długości 2,6 kilometra , znalazły się tam dwa podejścia, a także liczni kibice i sędziowie.
Charakter trasy trafnie ujął Dariusz Janecki: „Należy tu wspomnieć, ze przekrój trasy był bardzo zróżnicowany. Początek przebiegał zacienionym parkiem, aby za chwilę wyjść na nieosłonięty teren ogrzewany coraz bardziej intensywnymi promieniami słońca. Ten odcinek trasy to ubita piaszczysta ścieżka, przechodząca po około kilometrze w odcinek polbrukowy, kierujący zawodników lekkim podejściem i potem dość stromym zejściem w kierunku jeziora. Ten odcinek wydawał się dla uczestników najtrudniejszy, ponieważ słoneczko spowodowało odparowanie zmoczonego deszczami gruntu przez co wytworzył się wilgotny mikroklimat. Dalszy odcinek pętli to niewielkie piaszczyste podejście, a potem trochę szutrowej nawierzchni. Końcówka pętli to znów przyjemnie ocieniony park na którym znajdowała się linia startu i mety. Na całej trasie mijając się wzajemnie dodawaliśmy sobie otuchy.” Po rejestracji rozgrzewka, i czas na start. Pierwsi ruszyli zawodnicy dłuższego dystansu, następnie krótszego. Jak zawsze po około 30 minutach zameldował się pierwszy zawodnik. Był nim znany i utytułowany Marek Dołęgowski z czasem 32:23, za nim na drugim miejscu zawodnik „Aktywnych Jeziorek” Sebastian Rajewski z czasem 32:56, zajmując również drugie miejsce w kategorii open i następni. Po kolejnej godzinie znaliśmy już kompletne wyniki zawodów.
Relacja Aktywnych Jeziorek
Drużyna Jeziorek liczyła 13 osób, wraz z nami przyjechało kolejne kilkanaście osób z Piły, w tym reprezentantki „Czarnych Panter”. Grażyna Jasoń - autorka zdjęć obchodziła właśnie swoje urodziny, stąd kwiaty, uściski i życzenia.
I tak na podium stanęło sześciu zawodników z tej drużyny: Dariusz Janecki, Piotr Golik, Marek Kąckowski zajmując trzecie miejsca w swoich grupach, a na dystansie 10 kilometrów drugie miejsce zajęła Katarzyna Banaszkiewicz w swojej grupie, oraz trzecie miejsce w grupie zajął Krzysztof Prawucki. Koleżanki z „Czarnych Panter” też stanęły na mecie: drugie miejsce na dystansie 5 km zajęła Grażyna Jasoń, a na dystansie 10 km Dorota krawczyk uplasowala się na miejscu trzecim w swojej grupie.
Już na mecie mały wywiad do radia Koszalin, a dziennikarze pytali m.in: skąd się wziął pomysł na Aktywne Jeziorki. Skąd skupiamy ludzi? Czy tylko z Jeziorek, czy również okolic, no i oczywiście o cel funkcjonowania grupy? Po sutym posiłku i ceremonii wręczenia Pucharów, przyszedł czas na powrót do miejsca zamieszkania. Jeszcze parę wspólnych pamiątkowych fotek i w drogę. Już za tydzień kolejny etap.
Odsłon: 1011Promowane Imprezy
-
Puławy
20 kwi
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie