Przełaj Bałtyk po raz trzeci
Po rocznej przerwie Stowarzyszenie Klub Ludzi Aktywnych Zabiegani Częstochowa przy współpracy z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji oraz Radą Dzielnicy Podjasnogórska zorganizowało trzecią edycję Przełaju Bałtyk. Dwie poprzednie edycje cieszyły się sporym zainteresowaniem i nie inaczej było w sobotę. W zawodach wystartowało 123 kijkarzy.
Dlaczego w nazwie zawodów jest Bałtyk? Dobre pytanie. Otóż zawody rozegrane zostały w częstochowskim Parku Lisiniec, na terenie, którego znajdują się trzy zbiorniki wodne powstałe wskutek zalania glinianek w latach siedemdziesiątych minionego wieku. Noszą one zwyczajowe nazwy - Pacyfik, Bałtyk i Adriatyk, a miejscowi często nazywają cały park po prostu Bałtykiem.
Na ścieżkach tego popularnego w Częstochowie miejsca, Zabiegani przygotowali dwupętlową, siedmiokilometrową trasę przełajową, która wiodła wokół dwóch zbiorników w najbliższym sąsiedztwie wake parku, kortów tenisowych, plaży i skate parku. Troszkę asfaltu w okolicy startu, nieco utwardzanych parkowych dróżek i „szczypta” leśnych ścieżek, tak można by w skrócie scharakteryzować podłoże, po którym przyszło się ścigać nordicowcom.
Sama trasa była bardzo dobrze oznaczona za pomocą taśm i strzałek, a w newralgicznych punktach ustawieni byli członkowie klubu Zabiegani wskazując drogę i dopingując uczestników.
W biurze zawodów czynnym od godziny 11:00 można było odebrać pakiet startowy, na który składał się numer z chipem, butelka wody, słodka bułeczka i odblaskowa opaska.
Chwilę przed godziną startu Katarzyna Reczulska poprowadziła rozgrzewkę dla zawodników, a około godziny 14 po krótkim przypomnieniu podstawowych zasad przez sędziego głównego - Marka Czakierta i dyrektora zawodów - Konrada Strzeleckiego, nastąpił start.
Po pierwszym kilometrze na czoło wyszła dwójka zawodników - Karol Stiller z Viking Nordic Team Częstochowa oraz Grzegorz Dors z RTB Tracker Podkowa Janów, za którymi w pewnej odległości trzymała się grupa pościgowa w składzie Daniel Wojtasiński, Mariusz Reczulski, Dariusz Bińczyk i Łukasz Dors.
Ostatecznie na metę pierwszy wkroczył Grzegorz Dors (39:39) przed Karolem Stillerem (39:47) i Dariuszem Bińczykiem (41:53) z Zabieganych Częstochowa.
Wśród kobiet na mecie pierwsza pojawiła się Aleksandra Radosz (44:02) z RTB Tracker Podkowa Janów przed Anetą Dmowską (44:26) z Nordic Walking Lubliniec oraz kolejną zawodniczką klubu z Janowa Danutą Pala-Skrzypczyk (45:48).
Po ukończeniu zawodów każdy uczestnik otrzymywał pamiątkowy medal, mógł skorzystać ze smacznego posiłku w postaci łazanek i napić się herbaty lub kawy. Z natrysków można było skorzystać w oddalonym o około kilometr campingu „Oleńka”.
Poza dekoracją najszybszych trójek w poszczególnych kategoriach wiekowych organizatorzy uhonorowali również Justynę Treścińską z RTB Tracker Podkowa Janów w kategorii najładniejsza technika, najszybszych częstochowian, którymi okazali się być przedstawiciele Viking Nordic Team – Agnieszka Kolarska i Karol Stiller oraz najstarszych zawodników – Aleksandrę Raczyńską ze Stadionu Śląskiego i Józefa Wujko z TKKF Saturn Czeladź.
Bałtyk bez dostępu do morza, piękna letnia pogoda w październiku - takie cuda tylko w cieniu jasnogórskiej wieży.
Zawody należy uznać za bardzo udane. Miejmy nadzieję, że już bez żadnej przerwy, za rok będzie można wziąć udział w kolejnej odsłonie Przełaju Bałtyk.
Bardzo udane i sprawnie zorganizowane zawody. Czekamy na kolejną edycję.
Odsłon: 1722Promowane Imprezy
-
Puławy
20 kwi
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie