Loley i Michalec najlepszymi biathlonistami nordic walking

W sobotę w Kościelisku miały miejsce VI Mistrzostwa Polski w Biathlonowym Nordic Walking. W zawodach rozgrywanych na terenie Ośrodka Biathlonowego Kościelisko-Kiry udział wzięło dziewięćdziesięciu jeden uczestników, którzy mieli do pokonania trzy półtorakilometrowe pętle techniką nordic walking, pomiędzy którymi musieli oddać serię pięciu strzałów w pozycji leżącej do oddalonej o 50 metrów tarczy strzelniczej. Każda nietrafiona próba wiązała się z karą w postaci konieczności przejścia rundy karnej o długości 100 metrów.

W pakiecie startowym każdy otrzymywał trykot z numerem, izotonik, kanapkę, batonik i opaskę biegową z logo głównego organizatora - Stowarzyszenia Rozwoju Turystyki w Gminie Kościelisko. Organizacjami partnerującymi zawodów były - Starostwo Tatrzańskie, Gmina Kościelisko, BKS Wojsko Polskie i Polski Związek Biathlonu. Toalety i prysznice zlokalizowno w uroczym, choć nieco zniszczonym, drewnianym budynku wzniesionym na potrzeby Mistrzostw Świata w biathlonie, które rozegrano tutaj w 1969 roku.

Wśród uczestników znajdowali się nie tylko zawodnicy nordic walking, ale również znakomici narciarze biegowi i biathloniści, m.in. uczestniczka igrzysk olimpijskich oraz wicemistrzyni świata w biegu pościgowym Krystyna Guzik, czy była reprezentantka kraju Maria Nędza.

Start miał charakter indywidualny. Sędzia wypuszczał na trasę poszczególnych zawodników zgodnie z kategoriami wiekowymi i przyznanymi numerami w trzydziestosekundowych odstępach czasu. Trasa poprowadzona była na terenie stadionu, a ze względu na poranne opady deszczu miejscami była mocno błotnista.

Sędziowanie na zawodach biathlonowych nieco odbiega od tego znanego ze zmagań stricte nordicowych. Przede wszystkim sędziów jest kilkukrotnie więcej. Mamy sędziego odpowiedzialnego za strzelnicę, sędziów na każdym stanowisku strzeleckim obsługujących karabinki oraz weryfikujących ilość trafionych strzałów, sędziów na rundzie karnej weryfikujących, czy zawodnicy odbyli właściwą ich ilość oraz tych odpowiedzialnych za prawidłową technikę nordic walking rozmieszczonych na trasie. Jak widać w wynikach nie obyło się bez kar czasowych za ominięcie rundy karnej (2 minuty) i niewłaściwą technikę (1 minuta).

Najszybszymi na trasie byli Marcin Michalec z KKB MOSiR Krosno (26:06) oraz wśród pań Sylwia Loley z Zakopanego (31:44), oboje mieli na koncie jeden nietrafiony strzał, a co za tym idzie dodatkową rundę karną.

Na mecie na każdego czekała ciepła herbata, mini pączki oraz owoce. Zawodnicy nagradzani w poszczególnych kategoriach wiekowych otrzymywali ładne, grawerowane patery.

Wyróżnienia przyznano również w kategoriach dodatkowych, m.in.
- Najładniejsza technika nordic walking - Ewa Dusiel (Viking Nordic Team Częstochowa) i Paweł Pindral (Tarnowskie Góry)
- Najstarsza zawodniczka - Aleksandra Raczyńska (Stadion Śląski)
- Najliczniejsza drużyna - Viking Nordic Team Częstochowa
Niesamowitego uroku całej imprezie nadawała rubaszna, humorystyczna, "góralska" konferansjerka Dariusza Galicy, który stał się duszą całego wydarzenia.

Łączone zawody dodają fajnego smaczku rywalizacji, w której zawodnicy mierzą się w dwóch kompletnie od siebie różnych dyscyplinach. Jest to nie tylko widowiskowe, ale również sprawia niezwykłą frajdę uczestnikom, a do tego dochodzi niesamowita możliwość współzawodnictwa ze świetnymi rywalami z innych, choć pokrewnych dyscyplin sportu.

Odsłon: 1862