Austriacki Bleiburg areną zmagań w finale Pucharu Europy 2018 i Mistrzostwach Europy na dystansie dziesięciu kilometrów
Tym razem nie Legnica i nie Polska, ale austriacki kraj związkowy - Karyntia, a dokładniej niewielki, aczkolwiek urokliwy Bleiburg był miejscem rozegrania finału Pucharu Europy.
Otwarcie imprezy miało miejsce w piątek, kiedy to oficjele reprezentujący kraj związkowy i miasto oraz główni organizatorzy (w większości ubrani w ludowe stroje) - grupa Bleiburger Walker - powitali uczestników. Uroczystość, podczas której na scenę wprowadzono flagi krajów, których reprezentanci występowali w tegorocznym cyklu, poprowadzili w pięciu językach - Raimund Grilc (niemiecki, słoweński i włoski), Anna Maria Kutej (angielski) i Katarina Buchwald (polski). Ostatnim elementem piątkowego otwarcia była tzw. "pasta party".
Sobota to już dzień sportowej rywalizacji. Pierwsi na trasę ruszyli zawodnicy na dystansie dziesięciu kilometrów walczący o tytuły Mistrzów Europy oraz o punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Europy na tym dystansie. Najpierw kobiety, a kilka minut później mężczyźni byli wyczytywani według miejsc zajmowanych w klasyfikacji ENWO, dzięki czemu w pierwszych szeregach ustawiono najlepszych w tym momencie kijkarzy tegorocznego sezonu PE.
Trasa zawodów rozpoczynała się tuż przy hotelu JUFA i składała się z trzech pętli wiodących asfaltową drogą, polnymi ścieżkami oraz alejką pobliskiego skweru. Na starcie oczywiście pojawiła się liczna ekipa polskich kijkarzy.
Najszybsze trójki kobiet i mężczyzn udekorowano kwiatami około godziny 12:00, a byli to Artur Wołoszka (Polska, NWPL , 59:34), Wolfgang Scholz (Niemcy, Power Nordic Walking Regensburg, 59:42) i Jan Kirschbach (Austria, Boso Nordic Walking Team, 59:56) oraz Małgorzata Kubiszyn (Polska, 1:06:07), Daniela Basso (Włochy, Nordic Walking Como, 1:06:21) i Mariola Pasikowska (Polska, Viking Nordic Team Częstochowa, 1:06:32).
Łącznie Polacy zdobyli na Mistrzostwach Europy 9 złotych, 5 srebrnych i 5 brązowych medali.
O godzinie 14:00 do rywalizacji przystąpili kijkarze na najkrótszym dystansie Pucharu Europy. Pięciokilometrową trasę najszybciej pokonali - Renata Jachimowicz (Polska, NWPL, 30:51), Małgorzata Kubiszyn (Polsak, 32:30), Daniela Basso (Włochy, Nordic Walking Como, 33:06) oraz Alfred Spanschel (Austria, Boso Nordic Walking Team, 27:58), Artur Wołoszka (Polska, NWPL, 28:26) i Kamil Kliczka (Polska, NWPL, 29:27).
Wielu uczestników sobotnich zmagań wystartowało dwukrotnie. Punkty zdobyte w klasyfikacji open wszystkich dziewięciu imprez ME (Niemcy, Austria) i PE (Białoruś, Słowenia, Niemcy, Polska, Austria) na wszystkich dystansach były brane pod uwagę w prowadzonym po raz pierwszy rankingu najlepszych zawodników Europy w sezonie tzw. ENWO Cup.
O godzinie 17:00 odbyła się uroczystość dekoracji najlepszych zawodników Mistrzostw Europy, Pucharu Europy na obu dystansach oraz najlepszych dziesięciu kobiet i mężczyzn w klasyfikacji ENWO. Hymn narodowy odegrano tylko dwukrotnie - dla najszybszych kobiet i mężczyzn na dystansie 10 km, a jako, że byli to Polacy - dwa razy rozbrzmiały słowa Mazurka Dąbrowskiego śpiewane przez licznie zgromadzoną polską ekipę.
Najlepsze dziesiątki ENWO Cup 2018:
Kobiety:
Mariola Pasikowska (POL), Daniela Basso (ITA), Christiane Feldmeier (GER), Renata Jachimowicz (POL), Anna Maria Jernej (AUT), Małgorzata Kubiszyn (POL), Claudia Tratting (AUT), Margot Niedl (GER), Christiane Osterreicher (AUT), Anna Starzyńska (POL).Mężczyźni:
Artur Wołoszka (POL), Melwin Oluwagbemi (FRA), Piotr Niechwiejczyk (POL), Andrzej Michalski (POL), Piotr Wetoszka (POL), Tomasz Wojtowicz (POL), Wolfgang Scholz (GER), Daniel Wojtasiński (POL), Marcin Hałas (POL), Kamil Kliczka (POL).
Organizatorzy finału stanęli na wysokości zadania z wielkim zaangażowaniem realizując niełatwe przedsięwzięcie. Dobre zaplecze hotelu Jufa, uroczystośc otwarcia, ceremonia dekoracji, pomysłowe nagrody m.in. w postaci statuetek-luster, czy dużych precli, ciekawe nagrody losowane wśród uczestników, to z pewnością ogromne atuty tej imprezy.
Czekamy z niecierpliwościa na kolejny sezon. Pierwsze sygnały już są - wstępne daty zawodów w Radenci i Roding oraz zapowiedź pierwszego Pucharu Europy we Włoszech.
Zobaczymy jakie nowe rozwiązania przyniesie zbliżający się sezon 2019. Pewnym jest, że z roku na rok Puchar Europy staje się coraz bardziej atrakcyjny i wymagający.
Odsłon: 2199Promowane Imprezy
-
Puławy
20 kwi
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie