Relacja z Rajdu Szlakiem Punktów Widokowych
Udało się! Punkty widokowe wraz z Pachołkiem zostały zdobyte. Tym razem pogoda nam dopisała, a i uczestnicy nie zawiedli. Wędrówkę rozpoczęliśmy w super humorach, których nie zepsuło nam nawet błoto pojawiające się raz po raz na naszej trasie, będące efektem dość licznych w ostatnim czasie opadów deszczu. My nie zważając jednak na przeszkody ochoczo zaliczaliśmy kolejne atrakcje, które czekały na nas na szlaku.
Na początek wspięliśmy się na wzniesienie, na którym stoi kościół p.w. Zesłania Ducha Świętego, ze swego rodzaju tarasem widokowym, z którego rozpościera się widok na jedną z dzielnic Sopotu, Kamienny Potok. Na tarasie znajduje się replika krzyża na Giewoncie, która jest darem siostrzanego miasta Zakopanego na 100-lecie Sopotu.
Po zejściu na niższe poziomy opuściliśmy cywilizowane tereny i wkroczyliśmy w lasy sopocko-oliwskie. I tutaj wielce pomocnym okazał się nasz kolega Wojciech Sałata - urodzony sopocianin, mieszkający obecnie w Oliwie, znający te lasy jak mało kto. Kompetencja Wojtka pozwoliła mi przekazać pałeczkę prowadzenia grupy, dzięki czemu zyskałam trochę swobody, którą od razu wykorzystałam na „upolowanie” aparatem ładnych widoków.
Wędrując ścieżkami leśnymi dotarliśmy najpierw do Wzniesienia Strzeleckiego, skąd widać doskonale nadmorską część Sopotu z wieżą latarni, budynkiem Grand Hotelu czy wieżą kościoła p.w. św. Jerzego u góry „Monciaka”. Następnie dotarliśmy do Glinnej Góry, z której rozpościera się widok na stadion lekkoatletyczny położony w niecce Doliny Owczej, otoczonej z trzech stron Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym. Tuż przy tarasie widokowym leży głaz informujący o Szlaku Borsuka. To ścieżka dydaktyczno-historyczna powstała w 2012 roku, z inicjatywy marszałka senatu Bogdana Borusewicza, dla upamiętnienia wędrówki trójmiejskich opozycjonistów, członków Komitetu Obrony Robotników oraz podziemia stanu wojennego.
Następna góra, na którą trzeba było się nam wspiąć to Łysa Góra, znana chyba każdemu mieszkańcowi Trójmiasta przede wszystkim z funkcjonującego na niej wyciągu narciarskiego. Sporą ciekawostką jest fakt iż jest to jedyny wyciąg narciarski, z którego widać doskonale morze.
Zanim dotarliśmy do celu naszej wędrówki przemierzając Dolinę Świemirowską natrafiliśmy na Głaz Esperantystów będący pomnikiem międzynarodowych spotkań esperantystów, które miały miejsce w latach: 1927 w Sopocie i 1959 w Gdańsku.
Tak ubogaceni wiedzą oraz pięknymi widokami doszliśmy w końcu do punktu docelowego naszej wędrówki, jakim było Wzniesienie Pachołek na terenie gdańskiej dzielnicy Oliwa oraz usytuowana na nim wieża widokowa. I choć niektórzy odczuwali trochę zmęczenia 15-kilometrową wędrówką to warto było pokonać jeszcze te kilkadziesiąt metalowych schodów by ujrzeć rozpościerający się z wieży panoramiczny widok na całą okolicę i Zatokę Gdańską.
Dziękuję wszystkim za trud wspólnego maszerowania i rewelacyjną atmosferę, a Wojtkowi za objęcie funkcji przewodnika przez sopocko-oliwskie lasy!
Do zobaczenia na następnych szlakach...
Odsłon: 1965Promowane Imprezy
-
Puławy
20 kwi
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie