W Rożnowicach na poważnie wkroczyliśmy w jesienno-zimowy sezon imprez nordic walking
W sobotę odbył się drugi etap Korony Wielkopolski, ponownie spotkaliśmy się w Rożnowicach przy Ośrodku Pomocy Bliźniemu MONAR-MARKOT i powitaliśmy jesień. Było słonecznie i ciepło, ale wystarczyło spojrzeć na drzewa, by zobaczyć, że lato się kończy. Nie ma jednak, co się smucić, w nadchodzących miesiącach szykuje się sporo atrakcyjnych wydarzeń nordicowych – m.in. kolejne imprezy Korony Wielkopolski.
Organizatorzy Korony zdążyli wyrobić sobie już markę, a ich imprezy przyciągają coraz więcej osób. Tym razem do Rogoźna zjechało się 347 uczestników, z czego zdecydowaną większość stanowili kijkarze. Na tej imprezie organizacyjnie wszystko grało, a czas uczestników wypełniony był szczelnie atrakcjami. Oprócz marszu i biegu, można było bowiem uczestniczyć w zumbie, w grach i zabawach dla dorosłych z nagrodami, podszkolić się w technice nordic walking pod okiem sędziów, wziąć udział w licytacji charytatywnej na rzecz chorego Franka czy zrobić sobie zabawne zdjęcia w okolicznościowej footobudce. W międzyczasie należało też zjeść posiłek regeneracyjny, składający się z grochówki, kiełbasy, chleba ze smalcem i ogórków, wziąć udział w warsztatach pieczenia chleba, skorzystać z bezpłatnej analizy składu masy ciała czy napić się odżywczego koktajlu, który przywracał siły po trasie.
Impreza rozpoczynała się przy ośrodku terapii uzależnień MONAR, którego podopieczni znacząco zaangażowali się w rozstawianie i obsługę miasteczka zawodów. Wielu z nich wzięło też udział w sportowej rywalizacji – a właśnie sport odgrywa istotną rolę w terapii i rehabilitacji, ponieważ kształtuje odpowiednie postawy, uczy odpowiedzialności i pracy zespołowej.
Trasy marszu i biegu, mimo podobnej, przełajowej, choć płaskiej charakterystyki terenu, były poprowadzone odrębnie, dzięki czemu uniknięto zbędnego tłoku. Po drodze rozstawiono tabliczki kilometrowe i kilka punktów z wodą, które bardzo się przydały, ponieważ słońce nawet w lesie przebijało się przez korony drzew i podgrzewało maszerujących i biegnących zawodników.
Na Koronie pojawiło się wielu zawodników startujących wcześniej w Grand Prix Zachodniopomorskiego, dla których ten cykl jest naturalną kontynuacją zmagań. Wystarczy spojrzeć na samą czołówkę, by rozpoznać nazwiska, takie jak np. Kamil Kliczka, Danuta Kłaczyńska, Teresa Oleszczuk, Kasia Paliwoda itd.
Wyniki open 10 km:
- Ireneusz Lubiatowski – 1:00:07
- Kamil Kliczka – 1:01:42
- Adrian Puszkiel – 1:04:22
- Danuta Kłaczyńska – 1:07:29
- Teresa Oleszczuk – 1:07:57
- Liliana Kasprzyk – 1:09:42
Wyniki open 5 km:
- Sebastian Rajewski – 32:03
- Paweł Kromski – 33:17
- Roman Frąckowiak – 34:18
- Izabela Okrzesik-Frąckowiak – 40:49
- Magdalena Nawrocka – 37:36
- Agnieszka Janecka – 38:21
Z nowości – Korona Wielkopolski 2016/17 oferuje uczestnikom pamiątkowe, solidne drewniane medale, które składają się w jedną całość i tworzą niesamowitą koronę, której podstawę można wygrać w różnych konkurencjach, lub kupić po zakończeniu zawodów.
Zielone kartki dostali: Ireneusz Lubiatowski, Arleta Kruszka i Aneta Dukiewicz
Miłym zaskoczeniem jest również pucharowa układanka, bowiem w tej edycji zawodnicy za wywalczone miejsca otrzymują statuetki w kształcie zamku (za pierwsze miejsce), wieży (za drugie i trzecie) lub strażnicę (za stanie na straży techniki nordic walking – zieloną kartkę). Te statuetki również mają swoją planszę, tym razem w kształcie województwa wielkopolskiego z zaznaczonymi miejscami poszczególnych etapów. Robi to niesamowite wrażenie.
Tymczasem już czekamy na kolejny etap – 12 listopada spotkamy się na niepodległościowej imprezie w Pleszewie!
Odsłon: 2227Promowane Imprezy
-
Puławy
20 kwi
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie