Odbyły się II Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Maratonie Górskim Nordic Walking!
Już po raz drugi w Radziechowach zostały rozegrane Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Maratonie Górskim Nordic Walking na wymagającej górsko-maratońskiej trasie. Wszelkie trudy tej trasy w pełni jednak wynagrodziła beskidzka przyroda.
Początki tych zawodów sięgają roku 2009, kiedy to podczas II Maratonu Beskidy (najstarszy maraton górski w Polsce 1994') rozgrywany był Rajd Nordic Walking. Wówczas, na tej samej trasie, do rywalizacji zgłosiło się 15 zawodników z kijami. W tym czasie nie zwracano jeszcze uwagi na technikę, jednak już wtedy jeden z zawodników został zdyskwalifikowany za bieg z kijami - zamiast marszu. Od ubiegłego roku zawody rozgrywane są już jako oficjalne Mistrzostwa Polski z obsadą sędziowską nad którymi piecze sprawuje PSNW ze swymi profesjonalnymi sędziami. Z roku na rok przybywa chętnych do udziału w tych ciekawych zawodach.
Od dwóch lat dla mniej wprawionych chodziarzy oraz takich, którzy pragną się po prostu rekreacyjnie przejść, rozgrywany jest rajd na 17 kilometrowej trasie, w którym może startować każdy, a sędziowie nie karzą, a jedynie udzielają wskazówek technicznych.
PRZECZYTAJ SZCZEGÓŁOWO O CAŁEJ TRASIE:
Trasa maratonu poprowadzona była pięknymi zakątkami Beskidów. Start zawodników ze względu na trudność trasy, jak i dystans (pełny maraton 42,195 km) odbywał się na stadionie GKS Radziechowy – Wieprz o godzinie 8:00, następnie zaś zawodnicy przemieszczali się przez Radziechowy, gdzie już po 2 kilometrach mijało się pierwszy punkt żywieniowy - obok siedziby RKB „BACA” Radziechowy dom Komandora Edwarda Dudka. Pagórkowata trasa prowadziła następnie drogami polnymi do Przybędzy, a po 5 kilometrach znów trafiła do Radziechowic, gdzie na siódmym kilometrze usytuowanym obok domu ludowego znajdował się kolejny punkt żywieniowy. I od tego momentu zaczynały się już coraz większe górki, najpierw podejście pod wapiennik, potem lekki spad do gimnazjum w Twardorzeczce, gdzie na 10 km znajdował się trzeci punkt żywieniowy, obsługiwany przez młodzież tutejszej szkoły. Na 11 km trasy się rozeszły - trasa VIII Rajdu Nordic Walking skręciła w lewo, gdzie przez Radziechowską Kopę poprowadziła w stronę ronda, a następnie wszystkie trzy trasy połączyły się znów, by przebiec przez Golgotę Beskidów. Trasa maratonu wiodła natomiast w prawo i zaczynała się dosyć wymagającym podejściem pod Ostre, gdzie rozciągał się wspaniały widok na pasmo Beskidów. Na 13 km w przepięknej Dolinie Zimnika (złota Rzeka Polska) znajdował się kolejny punkt żywieniowy.Zawodnicy idąc wzdłuż potoku, na 15 km, po minięciu punktu pomiaru czasu musieli rozpocząć wspinaczkę na Skrzyczne - 1257 m n.p.m. To tu u podnóża Skrzycznego, w połowie dystansu maratonu, znajdował się (zdaniem zawodników) najlepiej zaopatrzony punkt żywieniowy w Polsce, który obsługiwał Dyrektor Maratonu Beskidy - Sebastian Dudek ze swoim Teamem. Po zdobyciu Skrzycznego zawodnicy szli prawie 8 km w dół piękną stokową trasą z widokiem na Tatry i całe Beskidy. W Dolinie Zimnika zaczynało się podejście z drugiej strony Ostrego, bo trasa w tym miejscu ustalona została wahadłowo, a gdy zawodnicy przyszli do Radziechów trasa znów zaczynała piąć się w górę. Kiedy wszyscy byli już przekonani, że to koniec podejść, najlepsze było dopiero przed nimi - od najbliższego ronda zaczynała się bowiem prawdziwa Golgota Beskidów, która to droga Krzyżowa (autentyczna Droga Krzyżowa z wielkimi monumentami pięknie usytuowanymi i zakończona Krzyżem Jubileuszowym) pokonała już niejednego mistrza maratonów. To w połowie tej Golgoty znajdował się ostatni punkt żywieniowy obsługiwany przez małżonków Danutę i Stanisława Maultz i to tam do końca oczekiwano ostatniego zawodnika, który zjawił się już w całkowitej ciemności. Wówczas pozostało już tylko zejście ze szczytu Matyski (610 m n.p.m.) przez słynne Góreczki Abramskie, gdzie bardziej doświadczeni zawodnicy spodziewają się już zjazdu na własnej garderobie po błotnistej mazi. Z Matyski do mety przy domu ludowym zawodnicy docierali po 2 km, a tam oczekiwał ich już Komandor Baca wraz z ekipą, gratulując i wręczając medale.
ZAWODNICY I WYNIKI:
W tym roku w II Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w Maratonie Górskim Nordic Walking, będących zarazem najwyżej punktowanymi zawodami w Ogólnopolskiej Lidze Mistrzów Nordic Walking (30 pkt), wystartowało 69 zawodników i tylko jeden (ze względu na skurcze) nie doszedł do mety - chociaż dotarł aż na Skrzyczne.
Wśród mężczyzn zwyciężył Marcin Michalec z Krosna z nowym rekordem trasy 4 h 49:16 wyprzedzając Andrzeja Diedziewicza, Grodno ( Białoruś) 5h 07:34 i Piotra Kordowskiego z Krakowa 5h 09 :12.
Wśród kobiet z tytuł MMP zwyciężyła Słowaczka Zuzanna Sukova, Nowa Lesna 5 h 43:22, wyprzedzając Marzenę Spychałę z Białej 5 h 44:07 i Barbarę Marmurowicz Olschimke, Katowice 5 h 48:19.
Mistrzami w poszczególnych kategoriach zostali:
K-I Agata Banaszak - Zielona Góra, M-I Marcin Michalec - Krosno, K-II Paulina Ruta - Złotoryja, M-II Andrzej Dziedziewicz - Grodno, K-III Zuzanna Sukova – Słowacja, M-III Piotr Kordowski – Kraków, K-IV Beata Boczar – Zielona Góra, M-IV Andrzej Michalski – Sanok, K-V Emilia Czycz – Zielona Góra, M-V Edward Mucha – Limanowa, K-VI Aleksandra Raczyńska – Chorzów, M-VI Bogdan Thomalla – Zabrze.
W VIII Rajdzie Nordic Walking na dystansie 17 km wystartowało 42 zawodników i kolejność na mecie była następująca:
Panie:
1. Bogusława Kupibida – Katowice,
2. Angelika Stepczyńska – Łabiszyn,
3. Anna Gerle-Kotula – Katowice,
Panowie:
1. Krzysztof Duda - Mikołów,
2. Andrzej Stańczyk – Wola,
3. Adam Pietrasina – Żywiec.
SPONSORZY I NAGRODY:
Głównym sponsorem tych mistrzostw był Hotel Zacisze z Ciśca, który ufundował dla Mistrzów Polski Voucher pobytowy dla dwóch osób na weekend. Ponadto pierwsze trójki otrzymały metrowe kiełbasy Zakładów Mięsnych w Żywcu, puchary i nagrody rzeczowe, oraz dla Mistrzów polski w poszczególnych kategoriach były biało czerwone koszulki z orzełkiem i napisem Międzynarodowy Mistrz Polski w Maratonie Górskim NW.
Były puchary, medale, plecaczki i koszulki z „Dziadkiem Bacą" dla każdego. Na mecie pyszny żurek zrobiony przez szefa kuchni Hotelu Zimnik, woda Żywiec Zdrój i napoje energetyczne, oraz jak na maratońską imprezę przystało - piwo żywieckie na mecie. Nagrody od Vikinga, Regaty, Hi-Tec, etixx. Vouchery Gościniec Halka, DW Orawcowa, Reksona, oraz Pensjonat Agro Dom Leśny. Puchary i nagrody wręczali Poseł Małgorzata Pępek, Wójt Maciej Mika i Komandor Edward Dudek. Po uroczystym wręczeniu nagród przy obficie zaopatrzonych stołach Koło Gospodyń Wiejskich zaserwowało uczestnikom zawodów i gościom zupę zbójnicką i duszonki, a potem rozpoczęła się zabawa taneczna przy muzyce zespołu, która trwała do godz 24:00.
Serdeczne podziękowania, dla całego sztabu biura zawodów, Sędziny Głównej Barbary Góral Talik i Sędziego Głównego Sławomira Pilcha, Urzędu Gminy z Wójtem Maciejem Miką i Sekretarz Jadwigi Górny, GCKTP, Koła Gospodyń, strażaków OSP, policji, straży granicznej, wolontariuszy, a przede wszystkim mojej kochanej rodziny - bez udziału i zaangażowania Dudków ta impreza nie była by tak udana.
Warto zaznaczyć że wśród 69 zawodników mieliśmy przedstawicieli czterech państw: Białorusi, Kanady, Słowacji i Polski, a także, że na nasze mistrzostwa po raz kolejny przyleciała z Kanady Ewa Henry (przez Istambuł), aby zameldować się na czas w Radziechowach.Te zawody mają w sobie coś takiego, że przyciągają ludzi z tak odległych rejonów.
Ewo, chciałbym jeszcze raz gorąco Ci podziękować a puchar ufundowany przez Mirka Bierkusa jak i Harnasia należą się Tobie jak mało komu.
Odsłon: 2842Promowane Imprezy
-
Puławy
20 kwi
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie