Nordic walking w Białogórze – letnia edycja Pucharu Bałtyku
Kolejny raz miłośnicy chodzenia z kijami mieli okazję spotkać się w Białogórze i przemierzyć przepiękną leśną trasę, która jak zwykle obfitowała w dziko rosnące jagody, zarośnięte wydmy i prowadziła przez nadmorski, sosnowy las. Wystartowało ta 150 uczestników, z czego sporą grupę stanowili zawodnicy spoza północnej części Polski, dzięki czemu rywalizacja była na jeszcze wyższym poziomie niż zwykle.
Biuro zawodów umiejscowione było przy Domu Ludowym, w którym funkcjonuje lokalne Centrum Informacji Turystycznej. Gdy już wszyscy odebrali pakiety startowe i zawodnicy dystansu profesjonalnego przeszli odprawę sędziowską, na placyku przed budynkiem nastąpiła zbiórka i wszyscy razem przeszli na miejsce startu, które znajdowało się nieopodal, na skraju lasu. Rozdzielenie biura zawodów i strefy startowej pozwoliło na ominięcie nieprzyjemnej dla kijkarzy, twardej nawierzchni i przeprowadzenie całych zawodów po leśnych ścieżkach.
Tego dnia w nocy padał intensywny deszcz, dlatego też na początkowym etapie trasy znalazło się trochę kałuż, które zawodnicy musieli omijać. Niemniej jednak, dokładnie tak jak w latach ubiegłych wyznaczony szlak zapierał dech w piersiach. Wszędzie dookoła rosły jagody i paprocie, maszerowało się przy wydmowych, zarośniętych mchami pagórkach, wśród zdrowej i pełnej życia roślinności. Celowo też przy planowaniu ominięto plażę – w końcu Białogóra w sierpniu jest pełna turystów.
Podczas obserwacji zawodników wchodzących na metę można było wśród nich dostrzec dwa bardzo jasne punkty. Otóż czystą przyjemność sprawiało podziwianie zwyciężczyni dystansu 4,5 km – Małgorzaty Kowzy-Dzwonkowskiej – i zwyciężczyni dystansu 9 km – Aleksandry Radosz.
Otóż Małgorzata była najszybsza i do tego całą trasę przeszła ze swoim dzieckiem zawieszonym w chuście na jej piersi. To było niesamowite, a maluszek na mecie spał w najlepsze ululany rytmicznym krokiem mamy.
Aleksandra z kolei wyróżniała się perfekcyjną, bardzo ładnie się prezentującą techniką nordic walking. Panie i panowie – bierzmy przykład z Aleksandry Radosz ze Złotego Potoku.
4,5 km:
- Piotr Brzozowski – 28:02
- Rafał Toporek – 29:08
- Leonard Naczk – 29:38
- Małgorzata Kowza-Dzwonkowska – 31:59
- Katarzyna Szpilman – 32:18
- Saturnina Wilkołek-Szudarska – 32:21
9 km:
- Adrian Tofil – 51:08
- Genek Lipiński – 53:08
- Konrad Strzelecki – 53:14
- Aleksandra Radosz – 54:16
- Adriana Tofil – 54:58
- Adrianna Lipko – 55:37
Na mecie na zawodników czekały banany i arbuzy. Następnie, po krótkiej przerwie nastąpiła dekoracja uczestników, a następnie losowanie nagród – można było wygrać vouchery do sklepu chodzezkijami.pl.
Tymczasem wakacje z Pucharem Bałtyku trwają! Zapraszamy już 13 sierpnia do Łężyc, na kolejny etap :)
Odsłon: 1509
Promowane Imprezy
-
Puławy
20 kwi
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie