Górska trasa w Gdyni i drugi etap Pucharu Bałtyku
W niedzielę dzień rozpoczął się od Biegu Leśnego, zaraz po którym przyszła pora na Puchar Bałtyku w nordic walking, a następnie na Puchar Gdyni w biegach młodzieżowych. Działo się bardzo dużo, a imprezy płynnie przechodziły z jednej w drugą. Pochwalić przy tym trzeba organizatorów, którzy sprawili, że wszystko było dopięte, a każdy startujący czuł się dopieszczony na swoich konkretnych zawodach.
Kijkarze mieli sporo szczęścia, gdyż od rana padał deszcz, a o godzinie 12:00, w momencie pierwszych nordicowych startów już tylko delikatnie siąpiło, po czym ciężkie i ciemne chmury zostały rozwiane i zrobiło się bardzo przyjemnie. Deszczowa aura niestety spowodowała, że leśna trasa stała się trudniejsza, a podejścia były śliskie. Niemniej jednak wszyscy szczęśliwie dotarli do mety, a wywrotki zdarzały się nielicznym. Cały odcinek pięciokilometrowej pętli był bardzo dobrze zabezpieczony, na każdym kroku stali sędziowie lub osoby techniczne, którzy razem panowali nad sytuacją.
Na mecie wręczono odlewane medale, które wraz z wstążką robiły wyjątkowe wrażenie. Kawałek dalej wydawano żurek i przygotowano ławki i stoły. Były tez przebieralnie, dużo namiotów, pod którymi można było się schować w razie deszczu. Ustawiono też trzy bramy startowe i długi korytarz z barierek, były balony dmuchane i w taki oto sposób zagospodarowano spory obszar miasteczka zawodów.
Na tej imprezie pojawili się również zawodnicy z Francji i Węgier (przy czym Nauris Rudulis był trzeci w kategorii open na dystansie profesjonalnym), którzy bardzo pozytywnie zaskoczeni byli kondycją nordic walking w Polsce i faktem, że tu startują zawodnicy w różnym wieku, od dzieci do osiemdziesięcioletnich seniorów.
Rywalizacja również była zacięta, w Pucharze Bałtyku startują bowiem zawodnicy wysokiej klasy, którzy już od początku walczą o punkty w końcowej klasyfikacji generalnej. W taki oto sposób dystans profesjonalny należał do Mieczysława Drawca (1:05:06), Adriana Tofila (1:05:23) i Naurisa Rudulisa (1:05:58) a także do Adrianny Lipko (1:11:19), Adriany Tofil (1:11:27) i Krzysztofy Parafiniuk (1:11:41).
Na dystansie 5 km o pierwsze miejsce walczył Piotr Brzozowski i Rafał Toporek. O 16 sekund wygrał Piotr. U pań: o 7 sekund przed Katarzyną Szpilman weszła na metę Beata Komar (37:47).
Gratulujemy zwycięzcom i już teraz zapraszamy na kolejne zawody Pucharu Bałtyku do Żukowa, które odbędą się 17 lipca. Do zobaczenia!
Odsłon: 232
Promowane Imprezy
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie